Wycieczka rowerowa: Wokół Jeziora Czorsztyńskiego
POBIERZ TRASĘ ROWEROWĄ W FORMIE GPX
długość trasy | 27 km | asfalt | 27 km | poza ruchem | 23 km |
suma podjazdów | 250 m | szuter | 0 m | boczne drogi | 3 m |
suma zjazdów | 250 m | teren | 0 m | główne drogi | 1 m |
Niewiele jest miejsc, które oferują taką różnorodność w jednej, nietrudnej, wycieczce. Pętla wokół Jeziora Czorsztyńskiego to w większości sielska jazda tuż nad taflą wody. Kilka niewielkich podjazdów i jeden spory pozwolą wam również zakosztować trudniejszej jazdy w górach. A tych zobaczycie wokół bez liku: Gorce, Pieniny, a w oddali Tatry. Do tego historyczne zamki w Czorsztynie i Niedzicy-Zamku oraz przeprawa promem. Słowem: propozycja idealna dla każdego, również dla rodzin z dziećmi.
Samochód zaparkujecie w Dębnie, alternatywnie możecie rozpocząć również we Frydmanie (koło kościoła), w Maniowach (dojazd od ulicy Potok), Kluszkowcach albo Niedzicy-Zamku. W Dębnie warto zwiedzić drewniany kościół pw. św. Michała Archanioła. We wnętrzu znajdują się niezwykłe średniowieczne malowidła ścienne. Po dotarciu nad Jezioro Czorsztyńskie mostem na drodze wojewódzkiej (uwaga – niebezpiecznie!) przedostaniecie się na północną stronę Dunajca. Za mostem czeka was 400 metrów jazdy wąskim poboczem do pierwszego zjazdu w prawo, który sprowadza was niemal nad samą taflę wody. Odtąd, aż do końca, pojedziecie już bezpiecznie i komfortowo. Ścieżka od razu ukazuje niezwykłe piękno tego miejsca, wiodąc wąską półką nad taflą wody. Za jeziorem ujawniają się zielone zbocza Pienin Spiskich, a w oddali – skaliste Tatry.
Jazda północną stroną nie nastręcza prawie żadnych trudności, należy jednak uważać na zakrętach, by nie zderzyć się z rowerzystami jadącymi z naprzeciwka. Ścieżka podąża za linią brzegową i wije się między kolejnymi zatoczkami. Po niecałych 5 kilometrach trasa wyprowadza was zawijasami na wyższy brzeg. Warto zahaczyć o tutejsze Miejsce Obsługi Rowerzystów, by podziwiać żaglówki kołyszące się w niewielkiej zatoczce. Niebawem dotrzecie w bardziej zagospodarowane okolice: najpierw będzie zatoka Sygulina, gdzie mostkiem pokonacie potok Mizerna. Następny odcinek kusi kawiarniami, a przystanie zachęcają do dłuższych sesji z pięknym jeziorem w tle – to turystyczna okolica półwyspu Stylchyn i Zatoki Pustej. Ścieżka zmienia tu kierunek na północny, a w oddali ukazują się waszym oczom ruiny zamku czorsztyńskiego. Za plażą u końca zatoki przez ulicę Przedszkolaków wydostajecie się poza zabudowania. Tutaj do wyboru są dwa warianty: górą przez wzgórze Stronie albo dołem wzdłuż brzegu. Warto skusić się na pierwszą opcję, aby cieszyć się piękną panoramą dwóch zamków i jeziora w otoczeniu górskiej scenerii. Szybki zjazd sprowadza was do przystani na półwyspie Wronina. Aby dostać się na drugi brzeg, możecie popłynąć dużym promem albo małą gondolą (są dwa różne miejsca odpłynięcia). Kto chętny na dodatkowe 12 kilometrów i 250 metrów sumy podjazdów, jedzie dalej prosto (wariant bez promu).
Widokowa przeprawa do Niedzicy-Zamku jest atrakcją samą w sobie. Na ląd schodzicie na zachód od zamku (na ewentualne zwiedzanie warto zarezerwować minimum 2 godziny). Odnajdujecie znaki Ścieżki wokół Jeziora i kontynuujecie jazdę, teraz południowym brzegiem. Nieoczekiwanie ta strona różni się mocno od północnej: wiedzie głównie lasem, przynosząc wiele krótkich podjazdów i zjazdów. Cienisty szlak sprowadza was nad bobrowiska przy Zatoce Kosarzyska. Początek słynnego już czerwonego asfaltu zwiastuje nieuchronną bliskość jedynego na trasie sporego podjazdu, który prowadzi do Falsztyna. Konieczność ominięcia chronionego obszaru Rezerwatu Zielone Skałki „zaowocowała” odcinkiem o długości 1,8 kilometra z 100 metrów przewyższeniem.
Wasze trudy zostają wam sowicie wynagrodzone widokami: najpierw na zatokę i zamek w Niedzicy, a dalej, po przejechaniu zabudowań wsi, na panoramę Jeziora Czorsztyńskiego z Gorcami w tle. Stromy i szybki zygzak wśród łąk i domków (uwaga na zakręty!), abyście rychło znaleźli się znów tuż nad wodą. Leśny odcinek zboczami Pienin Spiskich zaskoczy was odważnymi kładkami nad kolejnymi żlebami. Po 2 kilometrach wyjeżdżacie przy kempingach we Frydmanie. Za nimi ścieżka wkracza na długi na 2,5 kilometra i wysoki na 16 metrów wał ziemny. Dzięki jego powstaniu ta spiska wieś nie podzieliła losu zatopionych wodą zalewu przeciwległych Starych Maniów. Skutkiem ubocznym jest również wspaniały widokowy odcinek, którym przyjdzie wam się teraz delektować. Za MOR-em Frydman szlak wiedzie przez 750 metrów po wydzielonym poboczu drogi wojewódzkiej (na moście wąsko!). Za Białką niepostrzeżenie wracacie ze Spiszu na Podhale. Na kolejnym skrzyżowaniu odbijacie w prawo, by dostać się do centrum Dębna i zamknąć pętlę wokół Jeziora Czorsztyńskiego.
- bez promu (+ 12 kilometraów podjazd 250 metrów) przez Przeł. Osice
Kto nie chce ułatwiać sobie życia promem i niestraszna mu jazda główną drogą ani podjazdy, nagrodzony zostanie kolejnymi widokami. W Czorsztynie dziarsko omijacie przystanie promów, by wnet wjechać w las i rozpocząć żmudny, długi na 1,5 kilometra podjazd (100 metrów do góry). We wsi kontynuujecie do głównej drogi (ul. Zamkowa), w którą włączacie się w lewo, do góry (100 metrów w prawo znajduje się sklep). Po 400 metrach docieracie do skrzyżowania, a następnie udajecie się w stronę Sromowiec. Dalsze 1,5 kilometra podjazdu i już jesteście na przełęczy Osice. Przed wami jazda zboczami skalistych kopców Pienin, a dalej szybki, widokowy zjazd do Sromowiec. Następnie droga prowadzi was przez zaporę zbiornika wyrównawczego, który objeżdżacie od zachodu (odtąd za znakami VeloDunajec). Na rondzie kierujecie się na zamek, pod który docieracie po pokonaniu mozolnego, ale widokowego podjazdu. Znajdujące się obok stoiska, z goframi które kuszą doładowaniem kalorii przed dalszą jazdą. Odtąd podążacie z powrotem zgodnie z opisem trasy głównej.