Wycieczka rowerowa rozpoczyna się w Muszynie, znanym uzdrowisku i mieście o bogatej tradycji pod Popradem. Cały czas poruszamy się po śladach czerwonego szlaku rowerowego. Rozpoczynamy na rynku i kierujemy się na południe (ulicą Józefa Piłsudskiego), przejeżdżamy przez przejazd kolejowy i jedziemy ponad 8 km doliną Popradu w kierunku stacji PKP Leluchów. Tu opuszczamy dolinę Popradu i skręcamy w lewo (obok palcu targowego) jadąc wzdłuż granicy polsko-słowackiej. W Leluchowie zatrzymujemy się przy dawnej cerkwi, czyli Kościele Macierzyństwa Najświętszej Marii Panny. Wybudowana została w stylu łemkowskim w XIX wieku.

Przed nami kilka kilometrów jazdy w większości wąską, asfaltową drogą przez kolejne miejscowości, w których podziwiać możemy drewniane cerkwie: Dubne i Wojkowa. Obie świątynie zostały przekształcone z grekokatolickich na rzymskokatolickie po wysiedleniu ludności łemkowskiej. Tak jak dawna cerkiew w Leluchowie reprezentują zachodniołemkowski styl budownictwa.

Za Wojkową dojeżdżamy do głównej drogi, skręcamy w lewo i po niespełna 3 km, jadąc wzdłuż potoku Muszynka, docieramy do dawnej cerkwi w Powroźniku. Jest to najstarsza cerkiew w polskich Karpatach. Pochodzi z 1604 roku i została wpisana na Listę UNESCO. Niezwykle bogate wnętrze zasługuje na dłuższą chwilę zadumy. 

Jedziemy dalej czerwonym szlakiem rowerowym do drogi wojewódzkiej, skręcamy w lewo, a następnie po 1200 m w prawo do Jastrzębika, gdzie znajduje się kolejna dawna drewniana cerkiew grekokatolicka. Ta świątynia pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku.

Na rozwidleniu dróg kierujemy się w lewo do wsi Złockie. Aby zobaczyć ostatnią na tej trasie dawną drewnianą cerkiew musimy zjechać w prawo z głównej drogi. Dawna cerkiew świętego Dymitra powstała w XIX wieku, a do jej budowy użyto modrzewiowego drzewa.

Ostatnie kilometry do Muszyny pokonujemy drogą prowadzącą lekko z górki. Dojeżdżamy do drogi wojewódzkiej, skręcamy w lewo i trzymając się czerwonego szlaku rowerowego wjeżdżamy do centrum miasta.