Start: stacja PKP Zator Park Rozrywki

Meta: stacja PKP Przeciszów

Całkowita długość wycieczki: 26,8 km

Szacunkowy czas przejazdu (bez odpoczynków oraz czasu dojazdu pociągiem): 3 godziny

Dodatkowe informacje:

• 15% proponowanej trasy to wydzielone drogi dla rowerów.
• Podróż pociągiem ze stacji Kraków Główny do stacji Zator Park Rozrywki zajmuje około 1 h.
• Młyn Witolda Sopickiego można zwiedzać. Jeśli drzwi będą zamknięte, wystarczy zadzwonić dzwonkiem. Na miejscu istnieje możliwość zakupu wysokiej jakości mąki.
• Aby dojechać na stację PKP w Przeciszowie, nie trzeba trzymać się głównej drogi. Tuż przed przejazdem kolejowym w Przeciszowie znajduje się drewniany most nad rzeką Bachórz. Można po nim przejechać, a następnie jechać prosto w stronę stacji wyraźnie wytyczoną ścieżką.
• GPX do pobrania.

Dolnośląskie ma swoją Dolinę Baryczy, a Małopolskie pochwalić się może przepiękną Doliną Karpia, która znajduje się zaledwie 50 km na zachód od Krakowa. To obszar historycznego zagłębia hodowli karpia, znany już od średniowiecza. Miejsce to z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom przyrody, którzy chcieliby wypocząć na łonie natury, aktywnie spędzić czas, a przy okazji smacznie zjeść. Bez problemu dojedziemy tu pociągiem, a rowerem przemierzymy szlaki i odwiedzimy najciekawsze zakątki.

Obecnie Dolina Karpia obejmuje siedem małopolskich gmin, do których zaliczają się: Brzeźnica, Osiek, Zator, Przeciszów, Tomice, Spytkowice oraz Polanka Wielka. Sercem Doliny Karpia są stawy, w których hodowany jest słynny karp zatorski, ale spotkamy tu też inne gatunki ryb: liny, karasie czy szczupaki. Choć stawy pełnią ważną funkcję gospodarczą, to są też dużą atrakcją turystyczną. Przy okazji nie można nie wspomnieć o znajdującej się na tym terenie ostoi ptaków o randze europejskiej.

Z Krakowa dojedziemy pociągiem do takich miejscowości, jak: Zator, Przeciszów czy Spytkowice. Przez Dolinę Karpia prowadzi kilkanaście szlaków rowerowych o łącznej długości 138 km. Są trasy długodystansowe, jak Rowerowy Szlak Doliny Karpia mający 86 km długości, ale i trasy rodzinne liczące po kilkanaście kilometrów, np. Szlak rowerowy od zamku w Zatorze do zamku w Graboszycach.

Wybierając się do Doliny Karpia pociągiem, warto mieć na uwadze, że w weekendy składy mogą być zatłoczone, głównie przez osoby jadące do Energylandii. Najlepiej zatem wsiąść na dworcu głównym w Krakowie, a wysiąść na stacji Zator Park Rozrywki. Tu zaczynamy naszą rowerową przygodę!

Na początek jedziemy asfaltową drogą, lekko pod górę, w stronę Energylandii. Na wysokości parku rozrywki wjeżdżamy na odseparowaną od ruchu samochodowego ścieżkę rowerową, którą poruszamy się przez około 2 km. Dalej przemieszczamy się drogami lokalnymi.

We wsi Łowiczki natrafiamy na wiatę, zatrzymujemy się na kilka minut, by zapoznać się z mapą. Ruch samochodowy jest znikomy. Nieco większy towarzyszy nam na Drodze Andrychowskiej. To jednak tylko około półkilometrowy odcinek. Odbijamy w prawo, w stronę kompleksu stawów Rudze. Tu czeka nas dłuższa przerwa – mamy niepowtarzalną okazję zwiedzić młyn wodno-elektryczny, po którym oprowadza nas właściciel Witold Sopicki.

Kolejnym naszym celem jest wieś Graboszyce oraz znajdujący się tam dwór. Zanim jednak się tam udamy, musimy pokonać około 300-metrowy odcinek prowadzący wzdłuż ruchliwej drogi nr 28 łączącej Zator z Wadowicami. Zachowajmy tu szczególną ostrożność!

Wraz z czarnym szlakiem rowerowym skręcamy w lewo i tak oto jesteśmy na szutrowej drodze biegnącej pomiędzy stawami. To jeden z najpiękniejszych odcinków na całej naszej trasie – sedno Doliny Karpia. Nie spiesząc się, jedziemy przed siebie, rozglądając się dookoła. Stawy są własnością Zatorskiego Towarzystwa Wędkarskiego, ale nawet nie będąc jego członkiem, można się tu zatrzymać i odpocząć. Pamiętajmy jednak, by nie hałasować i nie płoszyć ryb wędkarzom.

Po kilkunastu minutach jazdy docieramy do dawnego dworu w Graboszycach. Niestety jest on niedostępny dla zwiedzających, a więc możemy go obejrzeć jedynie z zewnątrz.

Korzystając z okazji, odwiedzamy usytuowaną przy trasie restaurację. Jej olbrzymią zaletą jest położenie tuż nad brzegiem stawu. Doceniamy również znajdujący się tu plac zabaw. Nic więc dziwnego, że zabawiliśmy w tym miejscu ponad godzinę. Po zasłużonej przerwie i sutym obiedzie ruszamy w dalszą drogę.

Wracamy do DK nr 28, gdzie po przejechaniu przez most nad Wieprzówką odbijamy w prawo i kierujemy się w stronę Zatora, trzymając się oznaczeń Szlaku rowerowego od zamku w Zatorze do zamku w Graboszycach. Jazda po tej trasie jest bardzo przyjemna i widokowa, samą zaś ścieżkę częściowo pokrywa asfalt. Nim się obejrzeliśmy, znaleźliśmy się w Zatorze. Najpierw mijamy Zatorland, potem Park Mitologii i Rynek, na którym obowiązkowo trzeba zrobić zdjęcie z kolorowym karpiem, symbolem Doliny Karpia. To jednak nie koniec naszej przejażdżki. W planach mamy jeszcze odwiedzenie malowniczych stawów Przeręb objętych specjalną ochroną ptaków Natura 2000 „Dolina Dolnej Skawy”.

Jadąc ulicami Zatora, kierujemy się w stronę stacji PKP Zator Park Rozrywki. Po drodze wstępujemy na lody do słynnej cukierni Lolly Polly, która wytwarza pyszne zatorskie krówki. Mijamy dworzec i szeroką drogą docieramy nad stawy Przeręb – miejsce wyjątkowo urokliwe i spokojne. Tu robimy ostatnią przerwę, po której wracamy na stację w Przeciszowie. Stąd już tylko pociągiem do Krakowa, kończąc naszą piękną przygodę z Doliną Karpia.

Polecamy odwiedzić stronę internetową www.dolinakarpia.eu z pełną ofertą turystyczną regionu.

Autor: Ania, Tomasz, Wiki i Eryk

Rodzinnie Dookoła Świata